Wojtek Wojtek
137
BLOG

Toruń w służbie publicznej

Wojtek Wojtek Polityka Obserwuj notkę 0

Jakoś dziwnie cicho jest ostatnio w mediach. Nie ma debat o gospodarce, nie ma żadnych popularno naukowych rozważań, no, może coś tam jeszcze w II programie Polskiego Radia, jest tam jeszcze i muzyka poważna. Ale już nie ma popularnej audycji "60 minut na godzinę", nie słychać "powtórki z rozrywki" a smętny dyżurny bawi publikę w pojedynkę.

Kiedyś taka audycja była rewolucyjna, ale to były pierwsze wakacyjne emisje Lata z Radiem. Dzisiaj Program I wręcz straszy monotoniąą zakonserwowanych głosów. Kiedyś liczono na media prywatne. Jest tego teraz do wyboru i do koloru, ale popularnych prezenterów dzisiaj już raczej nie ma. Programów mnóstwo, ale jest to dzisiaj śmietanka wzajemnej adoracji. Wyjechać z własnego miasta to koszmar, bo lokalne stacje przestają nagle być słyszalne. Szczególnie daje się to odczuć na długich trasach samochodem, kiedy pragnie się czegoś posłuchać dla odpręzenia.

Nocą kiedyś milkła nawet Warszawa I i słychać było najciekawszą muzykę Radio Luksemburg... Dawne czasy, mnione, ale mimo rozwoju techniki spadła jakość programu. Było kiedyś eksperymentalne studio kwadrofoniczne, ale zmyło się.

Własciwie to tylko jedna prywatna rozgłośnia daje się słyszeć non stop przez całą dobę i jest o czym posłuchać. Jest to niekomeryjne radio w służbie medium publicznego. Najszersze chyba spektrum audycji - dla osób w każdym wieku, na różne tematy i chyba tylko relacji z boisk piłkarskich tam jeszcze nie ma. No i głupich reklam, które co raz wbijają szpilę w uszy siłą persfazji - czego to można nie kupić...

I to właśnie prywatne radio w służbie medium publicznego jest solą w oku. Własciwie nie dziwię się, bo gdzie jeszcze jest tak interesujący program ? Kiedyś ciekawe programy prowadziło Radio Plus, ale to już historia. Ostatnio ciekawe audycje przedstwaia Radio Rodzina - ale to jest tylko program lokalny. Mojego ulubionego prezentera z byłej już trójki - Wojtka Manna nie słychać. Warszawa, niby takie ważne miasto - ale nie stać jej na porządny program ogólnokrajowy. A rozgłośnia z Torunia ma słuchaczy nie tylko w Europie, Niemcy, Anglia czy Irlandia. Wiele osób słucha przez internet - który jest dostępny niemal wszędzie. Nawet pewien polski ksiądz-misjonarz z Korei dotelefonował się do studia. Kanada stale gości na antenie a w nocnym programie dla Ameryki to także sporo jest słuchaczy, my akurat wtedy śpimy.

Zastanawiam się, czy jest jeszcze jakaś inna polska rozgłośnia, którą odbierano by i w eterze i z satelity, jak również przez internet. Przecież, gdyby te wszystkie pomniejsze studia połączyły się w jedną rozgłośnię - to może i taniej byłoby puścić ze trzy, dobre kanały radiowe, ze dwa, trzy programy telewizyjne - w których moglibyśmy emitować polską twórczość a jest komu i jest o czym. Nawet możnaby prowadzić dubbing obcojęzyczny dla innych grup językowych - przecież wielu Polaków nawet nie zna języka swoich ojców ii nadal czuje swoją więź z Polską. Dlaczego o nich zapominamy zarzynając to, co z takim trudem udało się w latach 80. XX w. wywalczyć ?

  http://www.naszdziennik.pl/mysl/12134,kneblowanie-niezaleznych-mediow.html

 

http://www.naszdziennik.pl/mysl/12046,wolnosc-diabelska.html

 

http://www.naszdziennik.pl/mysl/11955,bomba-cyfrowa-tyka-coraz-glosniej.html

 

http://www.naszdziennik.pl/mysl/11858,chicago-z-telewizja-trwam.html

Wojtek
O mnie Wojtek

O mnie świadczą moje słowa...  .

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka