Wojtek Wojtek
1007
BLOG

kpina z pełnionego urzędu

Wojtek Wojtek Polityka Obserwuj notkę 11

W komentarzach dostępnych w internecie znalazłem zdanie, które odnosi się wprost do pomiaru bezpośredniego w terenie. Oto to zdanie :

 

„w ich trakcie – jak wynika z treści protokołu oględzin miejsca zdarzenia – przeprowadzono pomiary ww. brzozy za pomocą przymiaru wstęgowego, wykorzystując do tego podnośnik hydrauliczny”. „Jednocześnie do dalszych badań laboratoryjnych odcięto dwa fragmenty brzozy: z głównego pnia – od górnej części złamania w dół na odcinku o długości 156 cm; z części przełamanej również na długości 156 cm, mierząc od górnej części jego złamania w kierunku wierzchołka drzewa” [1]

 Dziwi mnie tutaj postawa specjalnej KOMISJI, która nie inaczej, jak wdrapuje się osobiście na drzewo po to tylko, aby bezpośrednio zmierzyć wysokość gałęzi, na której po prostu siedzi.

Przecież jest to kompromitacja. Kompromitacja prokuratury i drwiny ze społeczeństwa. Już sami leśnicy posiadają urządzenie znane pod nazwą 'klupa', które służy do pomiaru średnicy, tzw. 'piersiówki' - jest to podstawowa technika pomiaru kubatury tarcicy drzewa wskazanego do ścięcia. Ta sama 'klupa' pozwala na pomiar wysokości rosnącego drzewa, co można również uznać - do określenia wysokości ponad terenem wybranej gałęzi/miejsca ułamania pnia bez wchodzenia na drzewo.[2]

 

http://www.drewno.pl/gieldadrzewna/358-Narz%C4%99dzia+pomiarowe-147571-%C5%9Arednicomierz+(klupa)+i+ta%C5%9Bma+miernicza+do+pomiaru+drewna.html

Tak wygląda klupa leśników, która służy do pomiaru tarcicy w stojącym drzewie, oczywiście wymagane są jeszcze specjalne tablice znane leśnikom, co trudno zrozumieć operującym techniką włażenia na czubek drzewa

 

To, że prokurator wdrapywał się na obumierające drzewo tylko po to, aby z niego upuścić taśmę mierniczą do odczytania wysokości, na jaką wdrapał się, to jest to już arogancja nad wyraz.

http://www.ceneo.pl/Dalmierze_i_drogomierze

To jest optyczny przyrząd za kilkaset złotych, bardzo prosty w obsłudze, pozwala na śledzenie wzrokowe plamki laserowej i pomiar długości od obserwatora do punktu wskazanego plamką lasera. Urządzenie pozwala na uwzględnienie pochylenia względem poziomu i tym samym wylicza składowe poziomą i pionową. W tym przypadku składowa pionowa byłaby poszukiwaną wysokością miejsca ułamania pnia bez konieczności wdrapywania się tam.

 

Dzisiaj dysponujemy prostymi urządzeniami optycznymi, które pozwalają na pomiar długości dowolnego odcinka w przestrzeni z dokładnością mniejszą, niż 1 cm bez konieczności fizycznego "dotykania" końców tego odcinka i to z odległości nawet przekraczającej 1000 m (przeciętne urządzenia laserowe mierzą bezlustrowo z odległości do 300 m z dokładnością rzędu 1 mm) Najnowsze generacje pozwalają na pomiar tzw. bezlustrowy na odległość przekraczającą 2 km. [3]

http://www.tpi.com.pl/index.php?mact=News,cntnt01,detail,0&cntnt01articleid=166&cntnt01returnid=75

Tak wygląda tachimetr skanujący, propozycji różnych producentów jest znacznie więcej. Pomiar trwa krótko a całe powke widzenia zostaje zapisane cyfrowo. Jest to jedna z najnowocześniejszych technik pomiarowych łącząca w sobie pomiar bezpośredni z techniką fotogrametryczną

 

Praktycznie można pomierzyć wewnętrzny wymiar szyby w oknie na elewacji dowolnie wysokiego budynku z odrębnym pomiarem szerokości ramy obejmującej to okno. Zatem nie trzeba wdrapywać się na drzewo w celu pomiaru wysokości - na jakiej doszło do ułamania części pnia nad posiomem terenu. Wystarczy zlecić to uprawnionej do wykonywania firmie.

Ba, najnowsza technologia pozwala na pomiar tzw. tachimetrem skanującym w taki sposób, że po wprowadzeniu wyników pomiaru do komputera w krótkim czasie potrzebnym programowi do wykonania przeliczeń na ekranie komputera możemy zobaczyć przestrzenny, wirtualny model matematyczny tak mierzonych elementów i korzystając z podstawowego urządzenia, jakim jest prowadzenie myszką kursora - uzyskać informację o długości dowolnego odcinka w tak utworzonej przestrzeni.

Dodatkowym atutem oprogramowania jest możliwość nałożenia na tę siatkę obrazu fotograficznego mierzonego obiektu. W efekcie na ekranie komputera możemy oglądać przestrzenny obiekt z możliwością wskazania, pomiędzy którymi punktami chcemy określić odległość z dokładnością do jednego milimetra.

 

Dziwi mnie, że ta technika nie została wykorzystana do inwentaryzacji miejsca katastrofy polskiego samolotu z prezydentem państwa, najwyższych rangą oficerów Wojska Polskiego i jednocześnie wysokich rangą oficerów NATO a ponadto szeregu urzędników na najwyższych urzędach administracji państwowej oraz przedstawicieli polskiego parlamentu.  Wykonana tą techniką inwentaryzacja miejsca katastrofy pozwoliłaby na wirtualne przeniesienie szczątków samolotu na jego wirtualny model matematyczny a utworzony w ten sposób obiekt pozwoliłby na stwierdzenie miejsc odkształconych i utrwalonych w kształcie szczątków w celu ustalenia samego procesu destrukcji samolotu.

 

Jeżeli tego nie dokonano, to osoby winne takiego zaniedbania winny zostać pociągnięte do odpowiedzialności za zaniedbanie inwentaryzacji miejsca katastrofy. Wykonanie tej ewidencji sprzętem tej klasy zajęłoby góra jedną dniówkę a wykonanie tej pracy przez dwa niezależne zespoły wykluczyłoby wszelkie nadinterpretacje zwiazane z tragedią wydarzenia.

 

 

[1]  http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/23671,prokuratura-tlumaczy-sie-z-brzozy.html

[2]  http://search.conduit.com/Results.aspx?q=klupa&start=0&hl=pl&SearchSource=4&SelfSearch=1&SearchType=&ctid=CT2431245&octid=CT2431245&FollowOn=True

 

[3]  http://suw.biblos.pk.edu.pl/resources/i4/i3/i8/i0/r4380/TosC_ZastosowaieTachimetru.pdf

 

 

Wojtek
O mnie Wojtek

O mnie świadczą moje słowa...  .

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka