Wojtek Wojtek
191
BLOG

groźba karalna

Wojtek Wojtek Polityka Obserwuj notkę 1

Pojawiła się informacja, jakoby osobom publicznym pieczołowicie strzegącym monopolu poprawności politycznej grożono za wypełnianie ich obowiązków.

Cóż, rzeczywiście pewna grupa jest prześladowana, a są to zwyczajni najemnicy.

Pamiętam pierwsze informacje o człowieku, który wypadł z przejeżdżajacego samochodu. Wkrótce okazało się, że była to osoba towarzysząca porwanemu księdzu. Do dzisiaj nie wiadomo, dlaczego wypadł, czy też został wyrzucony. Potem pojawiły się w Dzienniku Telewizyjnym informacje o samochodzie Warszawa, który miał być narzędziem służącym do porwania popularnego księdza sympatyzującego z robotniczym ruchem Solidarność. No i doszło do znalezienia ciała brutalnie zamordowanego księdza, Jerzego Popiełuszki.

Czy informacje o samochodzie miały służyć jako groźba względem osób korzystających z tego pojazdu ? Domniemano, że osoby korzystające z niego dopuściły się zabójstwa i wiadomo, że z chwilą ich ujawnienia grozi im proces o morderstwo i w przypadku udowodnienia zbrodni czeka je kara.

Tak samo dzieje się ze wszystkimi, którzy dopuszczaja się działania na szkodę społeczeństwa. Przecież legendarny towarzysz "Wiesław", wieloletni I sekretarz PZPR, prześladowany przez zwolenników "opcji jedynej słusznej partii", Władysław Gomułka odszedł w zapomnienie po wydarzeniach w 1970 roku polegających na krwawym stłumieniu protestów robotniczych.

Podobnie postąpiono z jego następcą, Edwardem Gierkiem, też został przez "egzekutywę" odsunięty ze stanowiska i trafił w polityczny niebyt.

Ilu to osobom grożono, to trudno powiedzieć, ale też ile uczyniono krzywd polskiemu społeczeństwu po 1990 roku, to naprawdę trudno powiedzieć. Powszechnie wiadomo, że kopany pies może ugryźć. Więc dlaczego jest kopany ?

 

Jeżeli ktoś nadużywa swojego stanowiska w sposób sprzeczny z intencją jego utworzenia, nie można dziwić się protestom. A jeżeli rada ta nie ma sobie nic do zarzucenia, to niech złoży rezygnację z piastowanych funkcji i podda się osądowi. Jeżeli groźby okażą sie bezpodstawne, to utrzymają swoje stanowiska. Póki co, to ponad dwumilionowa społeczność walczy o prawo do własnej telewizji, którą administracja państwowa usiłuje zepchnąć w niebyt. Tyle, że oprócz dwóch milionów osób podpisanych w proteście jest jeszcze conajmniej 4-6 milionowa grupa osób, która także ceni sobie TV TRWAM i Radio Maryja.

 

http://fakty.interia.pl/polska/news/krrit-zawiadomi-prokurature-w-sprawie-grozenia-smiercia,1895674

 

http://www.radiomaryja.pl/informacje/poslowie-przesluchali-dworaka-i-grabosia/

Wojtek
O mnie Wojtek

O mnie świadczą moje słowa...  .

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka