Muzyka ma do siebie to, że przenosi emocje, że potrafi ukazać uczucia nie tylko kompozytora, ale i wykonawcy a dobre i bardzo dobre wykonanie potrafi te emocje przenieść na słuchaczy.
Jest kilka pieśni czy wręcz utworów, które mają dla mnie znaczenie większe, niż tylko w skali przeboju.
Takich utworów, czy wręcz kompozytorów, których dzieła są dla słuchacza przyjenością, a dla mnie szczególną przyjemnością jest kilka. Jedną z nich jest stara, polska pieśń szczególnie w wersji a capella i w wykonaniu chóru męskiego, jest BOGURODZICA.. Inną pieśnią, której słuchanie sprawia mi więcej, niż przjemność, jest AVE MARIA. Po raz pierwszy tę pieśń słyszałem w wykonaniu zespołu Alibabki w czasie, kiedy święcły ne wielkie sukcesy i były sztandarowym zespołem muzycznym często prezentowanym w telewizji.
Wersji tego utworu jest wiele, wykonawców także było wielu i często ten utwór był wykonywany jako pieśń, bardzo często tylko w wesji instrumentalnej. Okazuje się, że wiele osób podziela moje upodoania i własnie dla nich chiałbym "zacytować" - jeżeli ten termin jest tu własciwy - wykonanie instrumentalne tej pieśni przypominające wersję organową, ale na instrumencie szczególnym, w brzmieniu nad wyraz czystym, wręcz w brzmieniu kryształowym.
http://www.youtube.com/watch?v=c6DaVdILu_o