Historia Hali

Perła Wrocławskiego Modernizmu

Hala Stulecia jest budowlą zaprojektowaną przez Maxa Berga – architekta i budowniczego. Obiekt jest najsłynniejszym dziełem wrocławskiego modernizmu. Konstrukcja została wzniesiona w latach 1911-1913, a w jej wnętrzach zorganizowano Wystawę Stulecia, mającą uczcić setną rocznicę pokonania Napoleona pod Lipskiem. Wrocławska dyskusja nad utworzeniem stałego obszaru rekreacyjno-wystawienniczego została rozpoczęta już w XIX wieku. Rozwijające się miasto potrzebowało dużej, charakterystycznej konstrukcji, zdolnej pomieścić znaczną liczbę wystawców oraz zwiedzających. Obiekt taki wzniesiony miał zostać na terenach Parku Szczytnickiego, na miejscu toru wyścigów konnych. Zwycięzcą konkursu na zagospodarowanie wrocławskich Terenów Wystawowych został Max Berg, ówczesny miejski radca budowlany. Na początku 1911 roku Berg zaprezentował po raz pierwszy publicznie szkice swej budowli. Mimo licznych głosów sprzeciwu, rada miasta zdecydowała się na realizację wizjonerskiego projektu architekta.

(za: http://halastulecia.pl/o-hali/historia-hali/)

Odsłonięcie Hali nastąpiło 20 maja 1913, kiedy to nadburmistrz Paul Matting wygłosił patriotyczne przemówienie, w którym nazwał ją „pomnikiem wyzwolenia ojczyzny i przestrogą dla przyszłych pokoleń”. Przemówienia wysłuchało ponad pięć tysięcy gości, którzy mogli się przekonać o doskonałej akustyce obiektu^[4]. Ponieważ Wilhelm II nie objął patronatem Wystawy Stulecia, niezadowolony z uczczenia proklamacji, a nie rocznicy narodowo-militarnej – bitwy pod Lipskiem, na inaugurację wydelegowano następcę tronu, księcia Prus Fryderyka Wilhelma, który otworzył samą Wystawę Stulecia. Uroczystość uczczono wystawieniem dramatu Gerharta Hauptmanna o bitwie pod Lipskiem w reżyserii Maxa Reinhardta, Festspiel im deutschen Reimen (Festiwal niemieckich rymów). Sztuka zawierała krytykę wojny i miała wydźwięk pacyfistyczny; pokazywała także Napoleona, zwycięstwo nad którym przecież świętowano, jako burzyciela starego reżimu i twórcę wspólnej Europy. Wybuchł skandal, po protestach weteranów wojennych i nacisku z Berlina sztukę zdjęto z afisza.

(za: http://pl.wikipedia.org/wiki/Hala_Stulecia)

Jak wiadomo, Hala projektu Maxa Berga powstała w 1913 roku w stulecie bitwy pod Lipskiem. Ta bitwa dla nas - Polaków - wiąże się z klęską, z kresem marzeń o przywróceniu wolności Polsce. To w tej bitwie - między Prusami i wojskami Napoleona Bonaparte zginął książę Józef Poniatowski, naczelny dowódca wojsk Królestwa Warszawskiego, marszałek Francji, symbol żołnierskiego męstwa i honoru dla wielu pookoleń.

Jednak Halę wznieśli Niemcy pod przywództwem pruskiego króla Wilhelma II i na znak zwycięskiej bitwy w październiku 1813 roku otrzymała ona nazwę Hali Stulecia.

Po wyzwoleniu Wrocławia (Festung Breslau) w 1945 roku Wrocław powrócił do Macierzy - do Polski i nie było żadnego powodu do utrzymania pruskiej nazwy związanej z likwidacją Polski jako suwerennego państwa tym bardziej, że Bitwa pod Lipskiem oznaczała upadek Napoleona Bonaparte, z którym wiązano nadzieję na przywrócenie suwerenności Polsce, a w samej bitwie zginął jeden z najważniejszych dowódców sił polskich. Dlatego Hala Stulecia otrzymałą nową nazwę - Hali Ludowej.

Nazwa ta była jak najbardziej uzasadniona, ponieważ ogromna hala służyła ludowi - tu mieściło się kino Gigant, tu rónież byłą największa może i w Polsce scena gotowa do występów ogromnych zespołów pieśni i tańca - takich jak Śląsk czy Mazowsze, a także występowały tu zespoły z innych państw, jak choćby i radzieckie zespoły pieśni i tańca - z ogromnym zespołem tanecznym, własnym chórem i włąsną orkeiestrą. Bywało, że na scenie znajdowało się miejsce nawet dla stuosobowych zespołów.

Hala Ludowa była także miejscem imprez sportowych, szczególnie dla koszykówki czy siatkówki. Również tutaj odbywały się występy artystów z występami na ogromnym lodowisku z tańcami na lodzie.

Hala Ludowa byłą rónież miejscem największych konferencji naukowych lub spotkań politycznych pod kierunkiem PZPR. Do dzisiaj w tej właśnie hali odbywają się walne zgromadzenia członków największych wrocłąwskich spółdzielni mieszkaniowych.

Jednak od pewnego czasu zarząd miasta foruje przywrócenie Hali Ludowej jej pruskiej nazwy - Hali Stulecia. Jest to może i ukłon w stronę projektanta tej hali - ale stoi ona już ponad sto lat i jeżeli utrzymać nadal ideę jej roli jako pomnika Bitwy pod Lipskiem - to powinna to być nazwa "Hali Dwustulecia" - ale o przywrócenie nazwy pruskiej zabiegają osoby nie do końca znające historię własnej ojczyzny,

Na dowód, że tak właśnie jest, jak staram się to przedstawić - jest nazwa zarządcy tym obiektem - o czym zapis poniżej :

STRONA STARTOWA BIP

dla:

Wrocławskie Przedsiębiorstwo Hala Ludowa Sp. z o.o.
ul. Wystawowa 1, 51-618 Wrocław

(za: http://bip.halaludowa.wroc.pl/)

Jak zatem widać - namolne wprwoadzanie starej nazwy pruskiej nie ma żadnego sensu biorąc pd uwagę polskiej racji stanu.