Jak to mówią - fortuna kołem się toczy. Być może dlatego pieniądz niemal zawsze był bity w kształcie koła. Być może dlatego, żeby nie było w nim kantów.
Ponieważ pieniądz służył za miernik oceny wartości oferowanego produktu - pracę również można uznać za produkt mierzony pieniądzem.
Wpadłą mi w ręce niewielka karteczka z logiem jakiejś dużej firmy pośredniczącej w znalezieniu pracy dla jej poszukujących oraz pracowników dla przedsiębiorców. I czytam w tej kartce - pisane wielkimi literami - "Lepsza praca od zaraz !!!" Aż trzy wykrzykniki na końcu.
Praca powinna pozwolić na godne wynagrodzenie i odpowiednie warunki socjalne. A tu oferta : "Dla ciebie lub Twoich znajomych"...Aż prze mnie do czytania dalej. Oferta dotyczy stanowiska "pracownik magazynu" z rzyczyn oczywistych nie wskazuję - w której miejscowości - satelicie dużego miasta.
Poszukujący pracy znajdą zatrudnienie - o ile spełnią następujące oczekiwania:
- gotowość podjęcia pracy w systemie 3-zmianowym
- doświadczenie w pracach magazynowych
- sprawność fizyczna
Wygląda na to, że potrzebna jest małpa zdolna znosić banany z wysokich palm i nie będzie ich żarła.
W zamian za tę pracę w ofercie :
- stabilne zatrudnienie na umowę-zlecenie
- atrakcyjne wynagrodzenie
- gwarancja terminowej wypłaty wynagrodzenia
Chciałbym tu wskazać na moją ocenę tej oferty.
Praca - miałaby być wykonywana w siedzibie pracodawcy w godzinach wyznaczonych przez pracodawcę, świadczona osobiście i stała w długim okresie czasu.
Takie kryterium kwalifikuje tę ofertę jako umowę o pracę w trybie kodeksu pracy. A nazwanie tej umowy "umową zlecenia" jest tylko próbą wyłudzenia świadczenia pracy bez wynagrodzenia zastrzeżonego w kodeksie pracy.
Na zakończenie dodam, że umowa o pracę w trybie kdeksu pracy przyznaje pracownikowi szereg świadczeń pracowniczych - takich, jak płatne urlopy, świadczenia pracodawcy określone regulaminem zakładu pracy, możliwość przynależności do związku zawodowego pracowników.
Wskazanie, że jest to umowa-zlecenie - jest tylko próbą odebrania pracownikowi prawa do świadczeń należnych pracownikowi jak psu zupa.
Gdyby była to praca na umowę-zlecenie - to taka praca nie musi być wykonywana w siedzibie zlecającego, godziny pracy ustala sam zleceniobiorca i nie musi tej pracy świadczyć osobiście.
Brońmy się przed neoliberalnymi formami wyłudzenia świadczenia pracy po zaniżonych cenach. Przecież żadenproducent nie może sprzedawać swojego produktu w cenie niższej, aniżeli wynosi rzeczywisty koszt wytworzenia produktu. Dlaczego więc pracownik ma pracować za wynagrodzenie nie pozwalające na utrzymanie rodziny na właściwym poziomie materialnym ?
Musimy walczyć o przywrócenie naszych praw. AmberGold załatwiła sobie bezkarność m.in. dziękiinterpretacji braku możliwości wniesienia pozwu zbiorowego... Ile osób straciło swój dorobek na rzecz tych, którzy go wyłudzili na podstawie oferty bardzo atrakcyjnego depozytu złota i gotówki.
Bądźmy mądrze przed szkodą, bo na stare lata zostaniemy bez środkó na życie. Praca świadczona osobiście jest takim samym produktem, jak każdy inny towar i musi mieć swoją cenę.
