Wczoraj było głośno o pogodzie nie dla bogaczy. Nie będę rozwodził się nad mechanizmem, bo media napisały już chyba wszystko. Pominę wątek - komu rąbnięto, bo nie ma to sensu i nie będę rozwodził się - czy wziął tylko tyle, ile mu zarzucają.
Chciałbym tylko przypomnieć, że najwyższe sądy z najwybitniejszyi specjalistami prawa karnego przyjęły uchwałę o braku możliwości dochodzenia grupowego naprawienia szkody względem oszusta, który nie był kompetentny do założenia banku, którym oszukał nie do końca znaną liczbę osób powierzających swoje oszczędności.
Cóż, ten facet brał grosze w kopercie - więc siedzi. Ci od bamber złoty brali - co im naiwni sami przynieśli w zębach. Nie zachowali roztropności przy powierzeniu swoich skarbów w depozyt i ... przeliczyli się. Naiwni - muszą zapłacić za swój błąd, a nie szukać w sądach sprawiedliwości.
