Komunikat dotyczący rozstrzygnięć w sprawie utrzymania polskich kopalń nie jest wróżący sukcesy dla rządu. Raczej jest to zapowiedź poważnych sankcji wobec protestujących - tak można przyjąć wypowiedź premier Kopacz na temat pomocy państwa dla przemysłu wydobywczego.
A ja zastanawiam się, czy aby na pewno prace legislacyjne w trybie nocnej biegunki są pomocą dozwoloną dla przedsiębiorstwa. Myślę, że przedsiębiorstwo może działać na podstawie przepisów obowiązujących bez żadnej modyfikacji prawa. Próby interwencji premier w Sejmie są naruszeniem zasady zachowania autonomii gospodarki i polityki państwa. Państwo może przyznać dodację dla przedsiębiorstwa ważnego z punktu niezależności energetycznej państwa, państwo może wnioskować o zmianę przepisów prawa, aby zmienić kryteria oceny stanu przedsiębiorstwa ze względów politycznych.
Tak widzę problem interwencjonalizmu państwowego.
Komentarze