Informacje na temat rzekomych "czarnych wilków" przemierzających ze Wschodu na Zachód w mojej ocenie są wyrzutem sumienia i nap[awają lękiem o powrocie do prawdy. Bo owszem, jest jakieś święto, jakieś wyzwolenie - a tu okazuje się, że jest drugie, następnego dnia i że jest zwiazane z zakończeniem II wojny śiwatowej. To pierwsze jest dniem zwycięsta nad nazistowskim państwem, które doprowadziło do pogromu Narodu Żydowskiego. To drugie mówi o niemickich zbrodniach ludobójstwa, o zwycięstwie nad Niemcami, nad III Rzeszą Niemiecką kierowaną przez faszystowskiego wodza Adolfa Hitlera.
Ciekawa też jest ta wędrówka tych szarych, nocnych wilków, któe owszem, wędrują z Moskwy, ale nie wprost do Berlina, ale tak jakoś łukiem - dla znających prawdę o II wojnie światowej - jest to droga wytyczona linią wielkich cmentarzy żołnierzy radzieckich, którzy ponieśli śmierć na froncie walk w czasie wyzwalania kolejnych i kolejnych miast. Tu nie ma wyzwalania Warszawy spod hitlerowskiego jarzma. Tu jest przejazd przez Ślask, przez Wrocław - znany przecież jako TWIERDZA, tu jest droga przez Czechy i Austrię - któe nie wiadomo do końca współczesnym - dlaczego znalazły się na trasie rosyjskich nocnych wilków, które zmierzają w celu zakończenia tej pielgrzymki w samym centrum ówczesnej Wielkiej Europy - w Berlinie, gdzie dokonano zakończenia II wojny światowej, w której koalicja antyhitlerowska krwawo rozprawiła się ... nie z żadnymi nazistami a z żołnierzami - zbrodniarzami wojennymi narodowości niemieckiej, służących w oddziałach SS, SA czy Gestapo. Niestety, przemarsz tych nocnych wilków zmobilizuje młodzież wielonarodową do poszukiwań - co to za cmentarze, tej armii sowieckiej, co to za okres - rok 1945 i ta podwójna data - 8 czy też 9 maja... i co to była za parada ?
A dlaczego to właśnie państwo niemieckie stało się celem międzynarodowej koalicji zbrojnej...
I to jest w mojej ocenie podstawą sprzeciwu rządu niemiieckiego przyjazdowi motocyklistów przemierzajacych Europę trasami Armii Czerwonej i trasy utrwalonej cmentarzami żołnierzy poległych w walce z armią nie inną a armią niemiecką, także z niemieckim Wermachtem, strzegącym porządku na podbitym zbrojnie terenie między innymi Polski, Związku Radzieckiego oraz szeregu innych państw, które współuczestniczyły w tym zbronym działaniu przeciwko żonierzom armii niemieckiej...zakoończonym w Berlinie kaltem bezwarunkowej Kapitulacji a później wielkim sądem w Norymberdze, gdzie rozliczono niemeckich zbrodniarzy wojennych.
Komentarze