Akcja prywatyzacji musi zakończyć się oskarżeniem prokuratorskim z urzędu. Skala złodziejstwa przekracza już wszelkie granice tym bardziej, że własność społeczna jest dokładnie takim samym prawem, jak każda inna własność !
Apelujemy o wykreślenie Państwowego Instytutu Wydawniczego z wykazu przedsiębiorstw państwowych postawionych w stan likwidacji i umożliwienie mu niezakłóconej działalności wydawniczej w kolejnych latach.
PIW nie generuje strat. W przeciwieństwie do wielu innych instytucji kultury w Polsce, nie wymaga dotacji budżetowych, a wartość jego aktywów (nieruchomości, praw autorskich i wydawniczych, księgozbioru Biblioteki PIW) kilkakrotnie przekracza kwotę zobowiązań. Uporczywe trwanie przy urzędniczej decyzji o likwidacji PIW nie ma zatem finansowego uzasadnienia.
Przekazanie majątku PIW innej jednostce, np. Instytutowi Książki, oznacza wygaśnięcie części praw wydawniczych.
Gdyby kierować się dorobkiem lub ekonomiczną rentownością statutowej działalności, to PIW powinien przejmować inne instytucje, a nie być przejmowany, a tym bardziej likwidowany.
http://www.petycje.pl/petycja/11224/nie_dla_likwidacji_panstwowego_instytutu_wydawniczego!_-_podpisz_apel.html
Jest to fragment petycji jednego z członków Społecznego Komitetu Ratowania Państwowego Instytutu Wydawniczego przed grabieżczą likwidacją kolejnej firmy promującej dziedzictwo narodowe. PIW towarzyszył nam zawsze swoimi publikacjami ze wszystkich chyba dziedzin kultury. Jego publikacje czytaliśmy nie raz nawet nie zastanawiając się, że ktoś może porwać się na przechwycenie dorobku intelektualnego wielu polskich twórców Kultury.
Czwartek, 7 maja 2015, godz. 18.00
Debata odbędzie się Domu Towarowym Braci Jabłkowskich, ul. Bracka 25, w dawnym Trafficu.
Myślę, że debata w przeddzień wyborów prezydenckich będzie ogromnym wyzwaniem dla urzędującego strażnika żyrandola, by mu nie sprywatyzowano jego siedziby.
więcej:
http://zakopanedlaciebie.pl/pl/aktualnosci/c5874.html