Jak wiadomo, najbardziej ekspansywnym narodem w historii byli chyba Hiszpanie i Portugalczycy. Dla nich kolonie miały znaczenie prestiżowe. Jednak faktycznie państwem kolonialnym ostała się Francja. Państwem, które opanowało posiadłości zamorskie, na pewno jest Anglia.
Nic dziwnego, że posiadłości zamorskie były solą w oku władców niemieckich. Im to nie udawało się jako państwu, chociaż wielu Niemców niećle urządzało się poza własnym państwem. Osadnictwo niemieckie miało miejsce już w średniowieczu, kiedy kolejne pokolenia emigrowały z księstw niemieckich na wschód. Warto prześledzić ten pęd do obejmowania w posiadanie kolejnych obszarów. Ciekawym zagadnieniem jest historia osadnictwa - na prawie polskim lub niemieckim. Co ciekawe, osadnicy niemieccy zastrzegali sobie rozstrzyganie konfliktów przesiedleńców z ludnością autochtoniczną przez sąd niemiecki...
Szczególnym wodzem, który usiłował zapanować nad światem, był Adolf Hitler. Z pomocą finansjery żydowskiej udało się mu stworzyć ogromną machinę przemocy. Przemarsze zwolenników niemieckiej partii wywoływały protesty w wielu niemieckich miejscowościach, ale system wewnętrznej, partyjnej policji i system strzegący ich wodza przed protestującymi przekształciły się w oddziały wyspecjalizowane w eskalacji napięć i siłowego usuwania przeciwników ideologicznych z pola uwagi społeczeństwa.
Ten sprytny system zaczyna odzywać się współcześnie. Niemieccy politycy są bardzo umiarkowani w wysuwaniu jakichkowliek roszczeń wobec innych narodów. Jednak tworzą oni prawo w taki sposób, aby niemieccy inwestorzy mogli tworzyć filie swoich firm poza krajem. Prawo międzynarodowe uprzywilejowało preferencje niemieckich polityków a dziwna nieudolność polityków innych państw zmierza do uzależnienia polityki wewnętrznej od "doradców" niemieckich.
Dzisiaj Grecy maja problem z własną gospodarką, ale ten problem wynika z ekspansji produktów wytwarzanych poza Grecją. Politycy greccy nierozważnie przyjęli swobodę wymiany towarowej w czasie, kiedy produkt grecki był relatywnie tańszy, niż innych krajów Europy Zachodniej. Propozycje prawodawstwa UE doprowadziły do przejęcia zarządu nad firmami greckimi przez kapitał międzynarodowy. Teraz ten kapitał wysysa dochód narodowy Greków pozostawiając grecich kontrahentów na skraju upadłości.
Wydaje się, że jedynym rozwiązaniem jest ograniczenie transferu produktów tańszych, aniżeli te wytwarzane przez samych Greków we własnym kraju. Trzeba pamiętać, że kupować można tylko wtedy, kiedy ma się za co nabyć produkt oferowany potrzebującym. Nie moze być sytuacji - kiedy towar jest oferowany dla potencjalnego nabywcy, który nie ma środków na nabycie potrzebnych mu dóbr.
Inna jest sytuacja niewolnika. Niewolnik nie musi się martwić o nic. Ma dach nad głową i jedzenie w określonych porach. Wprawdzie nie ma swobody w organizacji swojego czasu, ale coś za coś. Włąsność jest mu już zbędna, bo może korzystać z tego, co będzi emu dane i w zakresie, w jakim będzie mu wolno. W przypadku nieposłuszeństwa może zostać wyrzucony ze służby i utracić to, co było mu dane.
Jeszcze nie jest za późno i można wypowiedzieć posłuszeństwo kapitałowi międzynarodowemu. I bronić swej ziemi, bo jest to kapitał o zdolności samoodtwarzajacej się - o czym warto pamiętać.
http://fakty.interia.pl/raporty/raport-unia-europejska/aktualnosci/news-niemcy-przeciwni-dalszym-ustepstwom-ue-wobec-grecji,nId,1846628
