W Grecji póki co, banki nie prowadzą obrotu pieniędzmi. Jedyne środki płatnicze znajdują się w kasach placówek detalicznych...
Jedną z przyczyn tej tragedii jest wprowadzenie obowiązku rozliczeniowego przez banki. W zasadzie nie da się funkcjonować bez pośrednictwa banków a obrót handlowy realizowany za pośrednictwem kart płatniczych uniemożliwia wykonanie zakupu podstawowych środków...
Wygląda to na krach totalny państwa. W tej sytuacji zagrożenia bezpośredniego życia i zdrowia obywateli aż prosi się o natychmiastowe wprowadzenie do obrotu zastępczych środków płatniczych.
Kiedyś gdzieś w sytuacji wojny znanej jako "Północ-Południe" wojska rządowe nie miały pieniędzy na zakup podstawowych artykułów dla żołnierzy - a potrzebna była pasza dla koni, sukno na zużywające się mundury, żywność dla wojska ect.
I wtedy zarządzajacy wojskami wydał odezwę do ludności informującą, że nie ma żadnej przeszkody, aby wydane przez wojsko zaświadczenie o przejęciu przez wojsko produktu czy świadczonej usługi (praca krawców szyjących mundury ect.) mogło być stosowane jako prawny środek płatniczy.
I z tą chwilą ruszyła współpraca cywili z wojskiem. Nikt nie zwlekał z pracą na rzzecz oddziałów rządowych, były kwatery dla wojska, wyżywienie, proch strzelniczy, konie i pasza dla nich. A wojsko wspierane przez ludność walczyło gorliwie z przeciwnikiem i oto nagle doszło do szybkiego zakończenia wojny.
Kwity wydane przez wojsko jeszcze długo służyły w obrocie jako prawne środki płatnicze. Oczywiście, zaraz po zwycięstwie zostały one wymienione na dolary "rządowe" i w odróżnieniu od tych "bankowych" - z uwagi na kolor farby użytej do drukowania - nazywano je "zielonymi".
Wiele lat banki zabiegały o ich wykupienie i zastąpienie już zwykłymi dolarami. Ale ten przykład pokazuje, że to władza jest władna wydać swój znak mający znaczenie pieniądza. Jeżeli tak - to wystarczy z dnia na dzień wyemitować odpowiednią ilość znaków pieniężnych i obyć się bez euro tworząc swoją własną, lokalną walutę bącą prawnym środkiem płatniczym.
I karać śmiercią osoby winne fałszerstwa tego pieniadza bez skrupułów - bo nie może być ochrony dla osób żerujacych na krzywdzie ludzkiej. Wystarczy tylko sprawny i silny zarząd odporny na korupcję. Jedyni esilna władza jest w stanie przeprowadzić społeczeńśtwo przez okres załamania gospodarczego i wyprowadzić go na własciwy poziom. A z chwilą wypracowania nadwyżki na odpowiednim poziomie można będzie wrócić do rozważenia sprawy zadłużenia. I pozbyć się lichwiarzy bez żalu.
Komentarze