Od kilku lat mamy do czynienia z nadgorliwością firm windykacyjnych. Problem polega na tym, że są to firmy z siedzibą poza państwem polskim, któe tutaj otworzyły swoje ekspozytury.
W państwie sprawnie działającym prawo musi byc przestrzegane przez wszystkich. W państwie z przerostem władzy wykonawczej nad ustawodawczą mamy przykłady licznych nieprawidłowości. Jedną z nich jest bezkarna likwidacja przedsiębiorstw państwowych i przejęcie ich masy gospodarczej przez nie do końca ustalonych nabywców. Majątek nieruchomy jest rozsprzedawany często fikcyjnie w taki sposób, że nie nadaje się do prowadzenia działalności reprodukcyjnej samoistnie.
Majątek ruchomy jest dekomp;etowany w taki sposób, żeby ubezwłasnowolnić firmy kooperujące. A kapitał wytworzony przez te sztuczne twory jest przeksięgowywany za granicę z pominięciem przepisów prawa. Taki proceder wiąże się z popadaniem w długi z przyczyn niezawinionych...
W państwie prawa wierzyciel ma prawo do dochodzenia swoich należności od dłużnika. Ale w państwie prawa dłużnik ma prawo wykazać, w jakim zakresie ponosi on winę za powstanie zadłużenia, a w jakim zakresie wierzyciel przyczynił się do powstania zadłużenia.
Handel długami polega na dopuszczeniu do fikcyjnego spłacenia długu przez osobę trzecią. W tym przypadku dłużnik pozostaje w sytuacji wzrostu zadłuenia niezależnie od sposobu jego spłaty w nieskończoność.
Pętla zadłużenia staje się procesem lichwiarskim, który powoduje bezbronność dłużnika względem osoby trzeciej, która ma interes w windykowaniu lichwiarskiego procentu sięgajacego kilku krotności zadłużenia pierwotnego z zastrzeżeniem, że wierzyciel w sytuacji braku możliwości odzyskania długu zadowala się może 1/3 - 1/4 wielkości zadłużenia uzyskiwanego jako cena pozbycia się długu.
I tu należy przypomnieć jeszcze jedną instytucję prawa finansowego.
Była możliwość jednorazowego wpisania w koszty wszystkich należności zaległych i ta kwota pomniejszyła stratę wierzyciela - który odliczył 100% kwoty zaległych należności.
Niemniej na rynku funkcjonuje handel długami przedawnionymi i jednocześnie umorzonymi dzięki tej jednorazowej mżliwości odpisania zaległej kwoty. Firmy windykacyjne dwoją się i troją w obrocie unorzonymi długami i ścigają dłużników w sytuacji, w której - w ramach państwa prawa takich zadłużeń fizycznie już nie ma.
Warto zastanowić się, kto dopuścił do sytuacji bankructwa wielu polskich obywateli i przepadku ich majątku na rzecz firm spekulujących finansami.
http://www.radiomaryja.pl/informacje/slaba-ochrona-polakow-przed-nieuczciwymi-firmami-skupiajacymi-dlugi/
