Osiem lat koalicji PO-PSL wieńczy się kolejnymi sukcesami wstydu. Miało być bezpiecznie, w tym celu wymyślono i zainstalowano odcinkowy pomiar szybkości.
Myślę, że właśnie teraz samozwańczy przedstawiciel POLSKI na forum UE powinien spalić się ze wstydu za wykonanie zadania finansowanego przez UE i dotyczącego budowy kilkudziesięciu urządzeń pomiarowych. Sprawnie funkcjonują już cztery take urządzenia, a zainstalowano ich ... aż 29... Myślę, że warto pomyśleć o udziale prokuratora w tej sprawie. Myślę, ze możemy powierzyć Grzesiowi przedstawicielstwo Polski w tej sprawie za prace wykonane pod nadzorem koalicji PO-PSL, a Grzegorz S. był przecież prawą ręką swego młodszego kolegi, który bezpiecznie wypoczywa poza granicami swego kraju.
Aż prosi się zaśpiewać, że "idzie Grześ przez wieś, worek smrodu niesie"...
Komentarze