Wojtek Wojtek
370
BLOG

Tankowanie w niedzielę...

Wojtek Wojtek Polityka Obserwuj notkę 6

Jeszcze nie minęło sto dni urzędowania nowego składu rządu a tu takie uwagi na temat, co ten rząd robi źle, jakby ciągle rządziła koalicja PO-PSL..

Jakoś tak sie stało, że nagle zwolennicy PO dostrzegają tysiące przewinień rządu, a przez osiem lat wszystko było cacy. Tym razem literaci od literatki zmobilizowali się liczyć ceny paliw silnikowych i doliczyli się tam ... akcyzy ustanowionej przecież wiele lat temu. Przez osiem lat było dobrze, nikt nie czepiał się - a tu masz babo pączek !

Kolejny prblem - to tankowanie w niedzielę...

Myśłę, że powinniśmy wszyscy umówić się, że nie rpacujemy w niedzielę. Ale tutaj zaraz Żydzi podniosą raban, że im psuje się biznes !

Albo z innej beczki - nie pracujmy w soboty. To inni powiedzą, że szanowanie szabasu nie jest obowiązkiem chrześcijan. A jeżeli rozpocząć wolne w piątek, po godzinie 16 ? I do kiedy ? Wolne w piątek od godziny 16, wolna sobota i wolna niedziela - wszystkie te dni z zakazem pracy...

No dobrze, ale kto da posiłek pacjentom w placówkach zalkniętych ? Kto dowiezie rodziny z miasta na wieś w odwiedziny rodziców ?

A kto wyda jedzenie w barze, jeżeli zaczniemy rygorystycznie kierować się zakazami i nakazami ?

Uważam, że wreszcie mamy rząd taki, na jaki zasługujemy, czyli rząd mądrych ludzi. Proszę spojrzeć - jak załatwiono sprawę 6-latków. Wystarczyło tylko dopisać w ustawie, że ostatecniy głos przysługuje rodzicom dziecka - i już po problemie. Jak dziecko nadaje się do szkoły, to i rodzice nie będą wnosić sprzeciwu.

Podatek od handlu w niedzielę... A dlaczego nie ? I dlaczego od pracy w niedzielę ? Przecież podatek zależy od wielkości osiąganego obrotu. Jeżeli ktoś handluje tylko w niedziele, to widocznie mu to opłaca się. Jeżeli ktoś handluje od poniedziałku do piątku - to jego sprawa. Ale jeżeli otworzy sklep w niedzielę, to przecież nie ponosi kosztów, bo pracownik i tak pozostaje w dyspozycji. A sklep uzyska dodatkowy obrót więc i dodatkowy zysk. Właściwie można tak dobrać godziny pracy sklepu, aby był otwierany tylko w godzinach największego nasilenia ruchu w sklepie. Myślę, ze takie rozwiazanie nie jest głupie. A jeżeli daje zysk, to pojawia się problem podatku od obrotu/dochodu...

Myślę, że politycy Prawa i Sprawiedliwości są bardzo blisko społeczeństwa, w imieniu któego występują. Jak dotąd, jest to jedne gremium, któe stara sie wsłuchać w to - o czym mówią ludzie. Poprzednia ekipa wprowadzała zakazy mówienia, powoływała się na istniejące przepisy prawa...

A obecna ekipa wsłuchała się w oczekiwania społeczeństwa i teraz zaczyna konsekwentnie je realizować. Jak ktoś chce pracować - to ma takie prawo. Owszem, można wprowadzić takie czy inne uregulowania, aby zachęcić zainteresowaych tymi uregulowaniami. Jak ktoś chce pracować tylko w niedzielę, to jego sprawa. Jeżeli w cztery czy pięć niedziel w miesiącu zarobi tyle ile mu trzeba, to inne placówki będą miały klientów w powszednie dni tygodnia. ALe czy uzyskają lepszy wynik ? Myślę, ze co innego kupuje się w niedzielę, a co innego w celu zaspokojenia potrzeb i kupowania w dni powszednie.

Nie wierzę też, że można wydać zakaz obowiazujących wszystkich w tym samym czasie. Są służby, któe strzegą granic państwa, inne strzegą bezpieczeństwa w swoich rewirach. Jedna grupa pracuje w nocy nad utrzymaniem ruchu zakładu produkcyjnego, inna grupa korzysta z gotowego stanowiska i wykonuje produkcję za dnia. Nie można zakazać pracy w niektórych służbach a praca w niedzielę i święta w zorganizowanym społeczeństwie musi być wykonywana.

Atakiwanie PiS za normalność dla niektórych osób staje się ich obsesją...

 

http://motoryzacja.interia.pl/raporty/raport-rynek-paliw/paliwa/news-nowy-podatek-uderzy-w-kierowcow-w-weekend-nie-zatankujesz,nId,2139737

Wojtek
O mnie Wojtek

O mnie świadczą moje słowa...  .

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka