Wojtek Wojtek
239
BLOG

Ludzie wiersze piszą...

Wojtek Wojtek Rozmaitości Obserwuj notkę 0

Zdarza się, że nagle staniemy w sytuacji, że ktoś z naszego środowiska lubi wersze... Wtedy mozemy zadziwić się dojrzałością sformułowań, trafnością spostrzeżeń czy też poczuciem humoru autora. Czasem bywa tak, że znajdziemy wśród rzeczy po osobie zmarłej nawet kilka starannie zapisanych zeszytów z przemyśleniami, z próbą spisania wspomnień, a często wręcz z gotowymi wierszami pisanymi wprost do szuflady.

Czy takie znalezisko oddać do drukarni ?

I tu zaczyna się problem. Drukarnia zajmuje się wydaniem drukiem powierzonego tekstu. Każdy tekst wymaga przygotowania drukarskiego, potocznie mówi się o "wykonaniu składu". Jeżeli ktoś próbował wydrukować swoją ksiażkę, słyszał deklarację drukarni, że ten "skład" mieści się w koszcie drukowania.

Tu jest źródło nieporozumienia.

Z zasady autor bardzo starannie cyzeluje swoje teksty, a dzięki pracy w edytorze - z reguły WORD - sam tekst jest bardzo starannie przygotowany pod względem edycyjnym.

Tak przygotowany materiał, gdy trafi do drukarni, jest przeskalowywany przez drukarza do postaci gotowego wydania już na papierze. Duża część programów stosowanych przez drukarnie radzi sobie z tekstem napisanym w znanym edytorze tekstu, na przykład WORD czy OPEN OFFICE.

Drukarz zamienia tekst w formacie kartki papieru A4 (standard komputerowy) do formatu wielkości obustronnie uzgodnionej z Autorem tekstu przeznaczonego do publikacji. Tak rozumiany "skład" rzeczywiście mieści się w cenie drukowania.

Jeżeli osoba pragnąca wydrukować swoje teksty literackie, czy też wiersze, wspomnienia itp. nie ma doświadczenia w pisaniu na komputerze, powinna skorzystać z usług wydawniczych, gdzie tekst przeznaczony do publikacji "składa się" do postaci takiej, jaka będzie wydrukowana.

Ta praca polega na opracowaniu wyglądu książki. Na tym etapie dobiera się format ksiażki, czyli jej wielkość. We właściwych miejscach wstafia się grafikę a czcionkę dobiera starannie - tekst główny, czcionka przypisów oraz podpisy pod ilustracjami.

Często trzeba też opracować same tabele, jeżeli takie występują w tekście.

Kolejnym etapem jest sprawdzenie tekstu pod względem językowym i literackim, czasem potrzebne są konsultacje merytoryczne. Jest to już zadanie przekraczające umiejętnosci autora. Sama praca jest żmudna i czasochłonna. ale bez niej nie można mówić o prawidłowym i oczekiwanym wyglądzie książki już po wydrukowaniu.

Jednym z ostatnich teapów jest sporządzenie projektu okładki książki. Po zatwierdzeniu przez autora wyglądu makiety książki odpowiednio przygotowany plik elektroniczny trafia do drukarni.

Dopiero teraz drukaż - zależnie od rodzaju posiadanych maszyn - dokona składu, czyli umieszczenia poszczególnych stron ksiażki na arkuszu drukarskim tak, aby po jego złożeniu po wydrukowaniu każda ze stron znajdowała się na właściwym miejscu.

Po zakończeniu drukowania cały materiał trafia do introligatorni i tam pojedyncze kartki staną się gotową książką, która po przekazaniu do kolportażu może trafić do czytelnika za pośrednictwem sieci księgarni.

Gdyby ktoś był zainteresowany przygotowaniem posiadanych tekstów do drukowania, zapraszam do skorzystania z mojego doświadczenia.

Oto przykłady okładek publikacji, które przygotowałem :

Ludzie wiersze piszą...

Emerytowany nauczyciel wspomina swoich uczniów, opisuje krótko historię swojego życia i po latach spotyka się z byłymi uczniami...

 

 

Ludzie wiersze piszą...

Lwowski architekt po zakończeniu II wojny światowej trafia do Wrocławia i tutaj zaczyna nowe życie. Współuczestniczy w odbudowie Uniwersytetu i Politechniki we Wrocławiu. W 1975 roku - już na emeryturze - przystąpił do spisania swoich doświadczeń.

 

Poniżej wybrane okładki autorskich tomików poezji

Ludzie wiersze piszą...  Ludzie wiersze piszą...

Ludzie wiersze piszą...   Ludzie wiersze piszą... 

Ludzie wiersze piszą...  Ludzie wiersze piszą... 

Ludzie wiersze piszą...

Wybór wierszy jednego autora

Ludzie wiersze piszą...

 

Szczególnego znaczenia nabierają wspomnienia tych, którzy przeżyli dramat wojny, dramat okupacji, rozdzielenie rodziny. Rok 1940 był takim szczególnym rokiem, gdy wiele rodzin opuściło Polskę już na zawsze. Szacunkowe obliczenia mówią, że na Sybir wywieziono około 1,5 miliona osób. Z relacji świadków wiadomo, że wiele osób zmarło w czasie podróży pociągiem w czasie pierwszych dwóch-trzech tygodni jazdy.

Kolejne żniwo śmierci zbierały głod i epidemie. Wiele osób strażnicy zatłukli na śmierć, gdy ci nie byli w stanie iść dalej...

Ludzie wiersze piszą...

Autor, jako kilkuletni chłopiec, wraz z rodziną (ojciec, Wojciech Mikulski, policjant, trafił do jednego z obozów internowania w ZSRR. Jego szczątki odnaleziono w jednej z mogił w Katyniu) został deportowany do Pawłodaru. Tam spędził lata wojny, by w 1946 roku idać w drogę do Polski. We Wrocławiu ukończył studia wyższe i został pracownikiem naukowym. Po latach prywatnie udał się w miejsce zesłania. Ponieważ zajmował się upamiętnieniem ludzi deportowanych "na sybir", swoje archium uporządkował i wydał w postaci książkowej.

 

Zapraszam do korzystania z moich usług w zakresie przygotowania publikacji do drukowania. Zajmuję się kompleksowym opracowaniem publikacji do drukowania, także wykonuję określony umową zakres pracy. Współpracuję z kilkoma drukarniami na terenie Polski w systemie pracy zdalnej.

Mam na swoim koncie nie tylko tomiki wierszy czy wspomnienia, ale także opracowania popularno-naukowe.

Więcej o świadczonych usługach :

http://www.dobrezycie.strefa.pl/teksty/tekst_0000b.html#start

 

 

 

 

 

 

Wojtek
O mnie Wojtek

O mnie świadczą moje słowa...  .

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości