Opozycja nie zawsze musi być konstruktywna. Często w sytuacji - gdy jest to "opozycja bezkompromisowa" - szkoda czasu na pozorowane próby znalezienia porozumienia, bo takiego po prostu nie będzie. Uważam, że trzeba przypomnieć okoliczności powstawania koalicji PO-PSK, na którą liczyło społeczeństwo. Nie może być sytuacji dyktatu jednego ugrupowania. Nie tędy droga.
Zasady tworzenia struktur władzy w państwie określa w sposób jednoznaczny Konstytucja i szereg aktów prawnych uzupełniających rozwiązania szczegółowe. Tu co poniektórzy liderzy partii rzekomo prawicowych usiłują narzucić swoje stanowisko podnosząc, że jest to warunek dalszego działania...
Takie działanie jest tylko kpiną z demokracji, bo do rozmów koalicyjnych podchodzi się bez żadnych warunków wstępnych. Co nie przesądza, że taki warunek nie może być podniesiony już w trakcie dyskusji.
Petru postępuje jednak bezkompromisowo. On stawia warunki, że będzie prezydentem i tylko od niego będzie zależeć dalsze działanie... My to już przerabialiśmy z Donaldem Tuskiem z chwilą tworzenia rządu koalicyjnego PO-PiS w 2005 roku. W efekcie tych rozmów zaistniała konieczność ogłoszenia przedterminowych wyborów parlamentarnych, w wyniku których polskie społeczeństwo straciło osiem lat.
To doświadczenie nie może zostać zapomniane. Są politycy świadomie działający na szkodę społeczeńśtwa, bo nie umieją działać inaczej. Takich polityków należy trzymać w odpowiedniej odległości od możliwości wpływu na władzę. Leszek Balcerowicz doprowadził do katastrofy finansowej wielu polskich rodzin. Sam doskonale zadbał o interes swojej rodziny a teraz musi tego strzec przed rozliczeniem. Dlatego schował się za plecami zupełnie nieznanej twarzy szarej eminencji, aby uciec od odpowiedzialności. Jako społeczeństwo doświadczone zbrodniami komunistycznymi, nie możemy narażać się na zbrodnie tym razem popełnione przez lewaków spod znaku paraliberałów. Przerabialiśmy taki scenariusz całkiem niedawno, kiedy to ludzie zwalniani z zakładów pracy zajęłi się handlem obwoźnym. Gdy tylko zaczęli wykazywać nadmierną aktywność w budowie swojego kapitału, zostali spacyfikowani na tak zwane "place targowe" zorganizowane przez władze samorządowe starannie dobrane przez "Unię Wolności" - jak nazwano ten ruch na szkodę polskiego społeczeństwa.
Warto posłuchać tej buty człowieka, który zdaje się być wolnym człowiekiem... Widać wyraźnie, że kłamie i nie potrafi spojrzeć w oczy swoim słuchaczom.
Myślę, że wysłanie obserwatora ze strony PiS jest decyzją dobrze przemyśłaną. Relacja ze spodkania destrukcyjnej opozycji nie może stanowić alternatywy dla państwa prawa i sprawiedliwości jednakowych dla wszystkich.
Uważam, że należy zaczekać na rozwój wypadków, zaczekać na raporty prokuratorów w związku ze zgłoszonymi nieprawidłowościami w zarządzaniu państwem przez koalicję PO-PSL i dopiero wtedy, kiedy wszelkie zastrzeżenia do polityków minionej epoki zostaną wyjaśnione, wtedy będzie można prowadzić z nimi dyskusję. Teraz są oni osobami oskarżonymi o autorstwo wielu nieprawidłowości i muszą zostać oczyszczeni z zarzutów albo skazani prawomocnymi wyrokami za swoją działalność na szkodę państwa polskiego.
https://youtu.be/2KWfYNR-jdU
