Wojtek Wojtek
448
BLOG

Dlaczego Człowiek z Solidarności popiera KOD ?

Wojtek Wojtek Polityka Obserwuj notkę 9

Od ponad pół roku trwa kolejna wojna o tracone stołki. Idea demokracji polega na tym, że w określonych a priori okresach przeprowadza się wybory powszechne, aby określone stanowiska w administracji państwowej mogły objąć osoby obdarzone wysokim poparciem społecznym. Tyle idea. Należy jeszcze sprostować termin "stanowiska w administracji państwowej".

Tu jest pewien logiczny błąd, bowiem w przekonaniu większości spełeczeńśtwa najwyższym organem władzy w Polsce są prezydent oraz rząd. Niestety, to powszechne przekonanie sporej części społeczeństwa nie odpowiada prawdzie. W Polsce najwyższym organem władzy w pańśtwie jest dwuizbowy sejm. Natomiast rząd jest już tylko organem władzy wykonawcxzej, czyli władzy podlegającej normom utworzonym przez sejm.

Rząd może wykonywać dyspozycje określone ustawami przyjętymi przez sejm, ale też ma pewne możliwości inicjatywy własnej w zakresie wyboru preferencji albo nawet inicjatywy ustawodawczej. Rząd może składać propozycje do przyjęcia jako prawo obowiazujące, ale ciagle jest to organ wykonawczy.

Niektórym osobom zajmującym najwyższą funkcję jednoosobowego reprezentanta kolegialnego organu władzy (sejm) jest prezydent państwa. I tu znowu dochodzi do kolejnych nieporozumień. Spora grupa osób uważa, że najwyższym organem władzy jest prezydent państwa. Niestety, tak nie jest, chociaż prezydent rzeczywiście posiada ogromne kompetencje.

Źródłem problemu jest sposób określenia kompetencji prezydenta państwa. Nie jest to precyzyjny podział, który prowadzi do nakładania się zadań prezydenta państwa na obowiązki premiera. I tu znawu jest pewna różnica. Prezydent państwa jest wybierany przez ogół społeczeństwa. Premier jest powoływany przez prezydenta na wniosek sejmu. To sejm decyduje o wyborze kandydata na premiera rządu i powierza mu misję utworzenia rządu. Prezydent w imieniu sejmu powołuje wskazanego kandydata na urząd premiera.

Zasadą podziału kompetencji jest zakres zadania. Jeżeli jest to wstępna rozmowa o charakterze ustalającym zakres umowy między różnymi państwami, ustalenie reguł postępowania w imieniu Polski podejmuje prezydent państwa. Z chwilą, kiedy zostaną ustalone zasady współpracy, wtedy stronę polską może reprezentować premier.

Ten system jest prosty i jednoznaczny, jeżeli jednak dojdzie do konfliktu między prezydentem i premierem, wtedy może wydarzyć się wiele konfliktów, co już mieliśmy okazję doświadczyć.

Na zakończenie chciałbym powołać się na jednego z byłych prezydentów, który okazuje się być osoba niegodną tego stanowiska. Tu należy zastanowić się nad zmniejszeniem uposażenia byłego prezydenta, chociaż nie ogranicząłbym mu innych nabytych uprawnień z racji zajmowanego stanowiska.

Szczególnej pikanterii temu problemowi dodaje fakt powiązania ze służbami znienawidzonej "bezpieki", któremu sam Lech Wałęsa zaprzecza. Problem jednak nie polega na dokonaniu wyboru przyjęcia wyjaśnień byłego prezydenta, ale możliwość weryfikacji tego wyjaśnienia. Póki co, Lech Wałęsa jest oskarżony publicznie i nie posiada dowodu braku zasadności takiego oskarżenia. mimo, że niezależna prokuratura i sądy wydały pierwotnie wyrok uniewinniajacy Lecha Wałęsę przed oskarżeniem o współpracę z władzami "bezpieki".

Wydarzenia ostatnich dni wykazały, że taki wyrok jest wątpliwy, kolejny sąd uznał już, że Lech Wałęsa jest winny współpracy z urzędem bezpieczeństwa a odnalezione dokumenty w sprawie podtrzymują zasadność oskarżenia Lecha Wałęsy o działalność na szkodę poksiego społeczeństwa.

Dzisiaj trudno jest powiedzieć, jaka jest prawda. Być może rzeczywiście są to akta spreparowane, czyli odpowiednio starannie przygotowane do ich ujawnienia. NIestety, Lech Wałęsa utracił zdecydowanie dar przekonywania i w moim odczuciu powinien zdecydowanie wyłączyć się z polityki.

https://youtu.be/pHyDdaSmsp4

 

Uważam, że można dawać wiarę byłemu prezydentowi Lechowi Wałęsie, że są to akta spreparowane. W takim przypadku byłyby to dokumenty sporządzone poza kegalnym urzędem. Niestety, już nie dowiemy się, jaką prawdę te dokumenty skrywają.

Natomiast sam Lech Wałęsa jest tak próżny, że nie potrafi wznieść się nad poziom pomawiania i utrudnia wyjaśnienie psrawy swoimi kłamstwami...

 

 

 

 

 

Wojtek
O mnie Wojtek

O mnie świadczą moje słowa...  .

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka