Wojtek Wojtek
449
BLOG

Biała gorączka w Brukseli

Wojtek Wojtek Rozmaitości Obserwuj notkę 4

I stało się, padaczka w kręgach quasi państwa, którym stara się być Unia Europejska. Początkowo było to porozumienie gospodarcze kilku państw, które rozrosło się do rozmiarów trudnych do opanowania.

Niestety, każdy wrzód musi kiedyś pęknąć, wtedy wylewa się cuchnąca ropa, trochę to boli, ale oczyszczenie wrzodziejącego miejsca rozpoczyna powolny proces gojenia się i wtedy organizm wróci do zdrowia.

Podobne zjawisko obserwujemy w administracji w Brukseli. I wcale nie chodzi tutaj o Belgię. Jest to obecnie synonim niezdrowej sytuacji zapanowania nad narodami i trudno powiedzieć, z której części świata. Jeśli nie wiadomo wprost, wtedy idzie o pieniądze. Likwidacja państw narodowych, likwidacja granic państwowych są okazją do zapanowania banksterskiej organizacji wyzysku.

Wystarczyło, że społeczeństwo jednego z krajów członkowskich wyraziło swój protest przeciwko manipulacjom politycznym i finansowym, a padaczka zapanowała w kręgach fikcyjnego państwa. Już oczekuje się od jednego ze współtworzących UE państw wyłączenia się ze wspólnoty...

Zastanawia mnie stanowisko mediów w tej sprawie, które wręcz prowokuje do... zastanowienia się, o co chodzi. Przecież każde z państw ma swoich Obywateli. To Obywatele tworzą swoją władzę - stanowiącą, wykonawczą oraz sądowniczą. To do Sejmu należy tworzenie norm zgodnych z oczekiwaniem społeczeństwa.

I tu zaczynamy widzieć hipokryzję demokracji lansowanej przez "parlament" UE.

Przecież dopiero teraz brytyjskie społeczeństwo wyraziło jednoznacznie swoje stanowisko w sprawie... Brytyjski rząd musi zająć się zgłoszonym wnioskiem w sprawie opuszczenia szeregów UE, w których nie ma miejsca na interes społeczności brytyjskiej...

Tymczasem urzędnicy UE zachowują się histerycznie uznając, że Wielka Brytania wyszła z UE...

A gdzie jest okres przejściowy zwany okresem wypowiedzenia ? Zasady referendum są przejrzyste. To SUWEREN wypowiada się bezpośrednio o określonej propozycji. To społeczeństwo, jako najwyższy organ władzy w państwie zadecydowało, że dotychczasowe zasady współpracy międzynarodowej w ramach Unii Europejskiej są... wadliwe. Jednym ze sposobów na rozwiązanie tego problemu jest rezygnacja ze współudziału w dobrowolnych stowarzyszeniu...

Dopiero teraz rząd ma wypracować szczegóły dalszego działania. Niewykluczone, że obecny rząd złoży dymisję i ogłosi wybory prowadzące do wyłonienia nowego składu rządu. Wtedy będzie można przystąpić do wypowiedzenia umowy stowarzyszeniowej.

Do tego czasu informacja o wyniku referendum na temat rezygnacji czy też pozostawania w strukturach UE jest wyłącznie faktem prasowym nie wywołującym żadnych skutków. Wprost przeciwnie. Zachowanie urzędników administracji UE świadczy o ich niewiedzy na temat funkcjonowania umów międzynarodowych. Każde społeczeństwo ma prawo do prowadzenia debat na temat swoich interesów i nie jest to żadnym powodem do działania stron umowy stowarzyszeniowej. Podstawą działania jest rozpoczęcie procedury określonej warunkami umowy.

Blady strach, który ogarnął administrację UE jest tylko świadomością, że to gremium żeruje na uczestnikach umowy o wspólnej Europie i tak naprawdę to nie mają oni już nic do zaoferowania, wprost przeciwnie, całe to towarzystwo należy rozgonić na wszystkie strony świata, aby już nie czyniło więcej szkody.

 

 

Wojtek
O mnie Wojtek

O mnie świadczą moje słowa...  .

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości