Wojtek Wojtek
457
BLOG

Błąd tłumacza w umowie międzynarodowej

Wojtek Wojtek Rozmaitości Obserwuj notkę 3

Kodeks cywilny przyjmuje sytuację uznania umowy za nieważną, jeżeli zostala podjęta pod wpływem błędu. Tu należy dowieść, że błąd jest na tyle istotny, że zmienił całkowicie obraz treści umowy i że gdyby tego błędu nie było - oczywiście nie doszłoby do podpisania takiego traktatu...

Tyle kodeks. Praktyka jest już inna. Można próbować powoływać się na przeróżne okoliczności, ale strona przeciwna podnosi argument, że umowa, może i była niezgodna z oczekiwaniami, może nie była dosyć czytelna, ale ostatecznie została podpisana i nie ma przeszkód w dochodzeniu roszczeń wynikających z postanowień zawartej umowy...

Myślę, że warto zastanowić się nad interpretacją interesu stron w chwili negocjacji, bo każda ze stron starała się przedstawić swój punkt widzenia możliwie jak najllepiej. Jednak powoływanie się na błąd wynikający z błędnego formułowania postanowień takiej umowy z reguły nie jest argumentem w sprawie, jeżeli to strona o mocniejszej pozycji finansowej egzekwuje swoje "odsetki karne" od strony, która wpadła w zastawioną na nią pułapkę umowy adhezyjnej... wtedy raczej żadne sądy nie pomogą temu, kto został oszukany... W końcu nie musiał takiej umowy podpisywać...

 

 

http://fakty.interia.pl/raporty/raport-ceta/tylko-w-interii/news-komisja-europejska-przyznaje-sie-do-bledu-w-tlumaczeniu-ceta,nId,2293112?parametr=polecamy&iwa_source=rek:3

 

Wojtek
O mnie Wojtek

O mnie świadczą moje słowa...  .

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości