Niedawno została podjęta decyzja o przeprowadzeniu badań, które powinny być wykonane wiosną 2010 roku. Wydaniu tego kontrowersyjnego zarządzenia zaprotestowały niektóre środowiska, przez internetowe witryny przeleciała masa artykułów podważających sens tej pracy. Gdy 15 listopada br. było już po pierwszych badaniach, ich wyniki były tematem wiodącym internetowych forów i - oczywiście debata nad sensem wykonania takich badań.
Sam byłbym przeciwny, gdyby nie otoczka calej tej sprawy. Te przeróżne komentarze, przeróżne docinki i oczywiście totalna krytyka jednego z najbardziej zawziętych polityków, który chce wykonać swoje zadanie bez względu na wszelkie oceny.
Widzę sens takiego porównania faktow z rzeczywistością. Mamy dokumetację i mamy wątpliwości co do jej wiarygodności. Mamy także technologie, które są tak zaawansowane, że warto pokusić się o weryfikację czegoś, w co aż trudno uwierzyć.
Tutaj załączam link na temat tekstów poświęconych weryfikacji szczątków osób zmarłych w różnym czasie i w różnych okolicznościach. Są to artykuły poświęcone ofiarom wojennym, są to także ofiary zbrodni, ofiary przestępstw, kiedy to dochodzi do konieczności zweryfikowania tożsamości zwłok odnalezionych po latach.
Temat jest trudny, ale też są tam przedstawione technologie badań, rozważania nad wnikaniem współczesnej medycyny w wydarzenia sprzed lat. Są podane różne argumentacje z próbą udzielenia odpowiedzi na pytanie - dlaczego...
Ponieważ temat nie należy do najprostrzych, warto zastanowić się, dlaczego próbujemy dokonać sprawdzenia ofiar katastrofy lotniczej z kwietnia 2010 roku. Bardzo szczegółowe uzasadnienie opiera się na konieczności dokonania sprawdzenia choćby tylko dlatego, aby sprawdzić wszystko do końca i chociażby dlatego, by żaden przestępca nie mógł liczyć na zatuszowanie sprawy i ucieczkę od odpowiedzialności za skutki działania. Tego nakazuje społeczna sprawiedliwość.
https://oko.press/10-pytan-o-ekshumacje-smolenskie-ktore-warto-znac-odpowiedzi/
Chciałbym także zwrócić uwagę na kolejny szczegół poddający w wątpliwosć stanowisko osób sprzeciwiajacych się naruszeniu spokoju zmarłych. Jak wiadomo, pierwsza ekshumacja była dokonana nad ranem, 14 listopada 2016. Już po kilku godzinach znane były wstępne wyniki przeprowadzonych badań.
http://www.gazetakrakowska.pl/wiadomosci/krakow/a/rmf-wstepne-wyniki-sekcji-zwlok-prezydenta-lecha-kaczynskiego,11465772/
Były rozważania, komunikaty, objaśnienia...oraz program dalszych prac. Były rozmowy z osobami dotkniętymi tą tragedią, bo jest to bardzo trudne przeżycie szczególnie dla osób bliskich tragicznie zmarłym. I ciągłe wątpliwości, których pokonanie może być nad wyraz trudne...
Dobę temu przystąpiono do kolejnego badania i chociaż już doba od tego czasu minęła - nie ma w mediach żadnej informacji na temat frapujący wszystkich. Szczerze mówiąc chciałbym, aby nie było już żadnych błędów w tej sprawie, lecz milczenie mediów - mimo wcześniejszej wrzawy, jest nad wyraz zastanawiające...
W piątek będzie już doba po wstępnych badaniach kolejnej ofiary tej katastrofy. Czy także i w tym następnym przypadku będzie towarzyszyć milczenie ?
http://www.tysol.pl/a2445-Zakonczyla-sie-ekshumacja-Stefana-Melaka
Co już wiadomo w sprawie, mówi brat ofiary, Andrzej Melak...
https://youtu.be/ZPqgc-FG14M
