Zaledwie kwadrans temu podano, że nastąpił kolejny atak na jednej z amerykańskich uczelni. Uzbrojony osobnik rozpoczął strzelaninę w siedzibie uczelni wyższej. Opracowany wcześniej system ogłaszania alarmu zdał egzamin, wszyscy studenci zabarykadowali się w pomieszczeniach a specjalne oddziały dokonały sprawdzenia obiektu.
Już odwołano alarm, ponieważ sprawca wydarzenia został zastrzelony. Tyle komunikat [1].
Ja widzę tutaj szereg problemów osobistych, które dotykają każdego człowieka. W przypadku bezsilności w dochodzeniu swych praw niektóre osoby sięgają do użycia przemocy, nawet do odwetu. Dzisiaj nie dowiemy się już, o co chodziło. Sprawca już nie żyje. A problem pozostaje.
Z psychologicznego punktu widzenia ten człowiek nie był w stanie dokonać sprawdzenia swoich sił, zweryfikowania się, że wcale nie jest taki nieudacznik, przekonać się, że inni nie są dużo lepsi od niego. Najprościej jest wziąć urządzenie służące przemocy i z premedytacją zacząć grozić osobom nieprzygotowanym na taki atak i nie mającym możliwości rywalizacji.
Gdyby było wiadomo, że każdy w takim zespole moze posiadać broń, że każdy potrafi z niej korzystać i wykorzystać w okolicznościach zagrożenia skutecznie stawiajac opór - nie byłoby pierwszego elementu w tej układance.
Każdy, kto sięga po broń jest przekonany, że dzięki temu uzyska znaczną przewagę nad innymi. Dlatego osoba sfrustrowana nie sięga po broń na ulicy, bo może tam być uzbrojony patrol i zakończyć tę manifestację siły jeszcze, zanim ona zacznie się. Inaczej jest w sytuacji, gdy są obiekty - gdzie broni nie mozna posiadać. Tam można górować ponad wszystkimi.
Drugi elemet - to słabość państwa. Systm kształcenia pozwala na opanowanie techniki każdemu, kto podejmie się trudu nauki. I tu jest problem, bo każdy zawód wymaga określonej postawy moralnej. A tego nie sprawdza już nikt.
Myślę, że zakaz posiadania broni, że brak strzelnic do weryfikacji swoich umiejętności, że w ogóle brak możliwości rywalizacji na poziomie sportowym prowadzi do wyzwolenia się niewłaściwego odbioru rzeczywistości, brak dystansu do siebie, braku poszanowania innych.
Dodatkowo problem stanowią brutalne gry, gdzie bohater może wielokrotnie odżywać i wielokrotnie dokonywać bezkarnie dzieła zniszczenia, gdzie króluje zło i nienawiść a normalna, ludzka subtelność przegrywa już na starcie. To model "twardziela" przemieszany z osobistą frustracją prowadzi do takich napięć emocjonalnych, gdzie tylko poczucie bezkarności rodzi kolejne problemy...
23:19
Jest nowy komunikat - nie strzelanina, ale nożownik, którego zastrzelił wezwany patrol...
http://fakty.interia.pl/swiat/news-atak-nozownika-w-kampusie-w-ohio-mozliwy-motyw-terrorystyczn,nId,2314182
------------------------------------------
[1] http://fakty.interia.pl/swiat/news-usa-strzelanina-na-uniwersytecie-w-ohio,nId,2314127
