Gdy w 2005 roku odcięto od władzy znienawidzoną komunę w postaci PZPR i odszedł do lamusa prezydent Aleksander Kwaśniewski, naród odetchnął radośnie. Na czele państwa stanęła opozycja do byłej PZPR i chociaż teraz mówi cię "o lewicy" czy też przedstawia się partię "SLD" - to Polakom wiadomo jest - kto tam jest ulokowany. I jak przysłużył się polskiej wolno.ści odzyskanej w maju 1945 roku...
Niestety, mimo, że prawica - wtedy jeszcze rozrzucona w wielu politycznych i niezależnych ugrupowaniach - zdobyła większość w parlamencie - wtedy ujawniły się prawdziwe oblicza tej "prawicy"... Owszem, spora grupa nadal opowiadała się za wartościami przyjętymi przed laty i za którymi szła odpowiedzialność, restrykcje społeczne i skutki gospodarcze... dla osoby sprzeciwiającej się komunie, ale też ujawniły się niezrozumiałe wtedy działania sprzeczne z oczekiwaniami większości społeczeństwa.
To w tamtym czasie już był wyraźny podział na tych, którzy byli blisko Akcji Wyborczej "Solidarność" i bardziej liberalizującej Unii Wolności. Dość boleśnie rozczarowaliśmy się bliską współpracą elit AWS z nie do końca uczciwymi kolegami z Unii Wolności.
Różnice były bardzo dobrze widoczne. Wiele osób odchodziło z pracy na zasłużone emerytury, wielu na wcześniejsze emerytury - bo staż i tak mieli już niemały... Ale część osób, która została przymuszona do pracy na własny rachunek dostrzegła dziwną zbieżność przynależności do środowisk Unii Wolności i szybkości w uzyskiwaniu przydziałów na lokale po likwidowanych placówkach PSS SPOŁEM oraz GS Samopomoc Chłopska...
Likwidowano mleczarnie i zakłady mięsne, zakłady przetwórstwa owocowo-warzywnego a w ich miejsce wyrastały prywatne firmy (wiadomo, stanowiące własność byłych dyrektorów z nadania PZPR)...
I tak oto doszło do współczesnego podziału społeczeństwa na to bliskie Platformie Obywatelskiej, i to gorsze - sprzeciwiające się zwolennikom liberalnej polityki państwa. Długo trwało szukanie rozumu a dotkliwe biedowanie i poszukiwanie pracy zjednoczyło społeczeństwo w walce z nienaturalnym uprzywilejowaniem jednych kosztem pozostałych. Rok 2015 był rokiem przełomowym.
Najpierw w odstawkę poszedł przynoszący wstyd urzędowi Bronisław Komorowski... a wkrótce jego los podzielili pozostali politycy spod znaku Platformy Obywatelskiej, ten sam los dotknął oczywiście polityków spod znaku SLD oraz mniej lub bardziej jawne koterie wywodzące się ze środowisk poprawnych politycznie.
Nic też dziwnego, że wolą polskiego społeczeństwa jest rozliczenie litera tych liberałów, którzy sprzeciwili się interesowi polskiego społeczeństwa. Oczekujemy zmiany na stanowisku przewodniczącego Rady Europejskiej. Stanowisko to uzyskał człowiek niegodny, człowiek - który musi być rozliczony za decyzje podjęte na szkodę państwa polskiego i nie może służyć u obrona polityków innych państw.
Zgodnie z wolą polskiego społeczeństwa wyrażoną poparciem partii skazanej na opozycję drogą arytmetycznej większości parlamentarnej. Nie chcemy powtórzenia tego okresu - tym razem z nadania polityków krajów lepiej rozwiniętych - za krzywdą polskiego społeczeństwa.
Wolą Polski jako państwa jest zmiana na stanowisku przewodniczącego - który nigdy nie cieszył się akceptacją polskiego rządu. Został on powołany decyzją kanclerz Niemiec bez pytania polskiego społeczeństwa, czy akceptuje ten wybór.
Jeżeli Europa Zachodnia jest tworem szanującym innych Obywateli - to tylko polskie społeczeństwo będzie decydować o sobie. Gdy w roku 1939 dwa sąsiednie państwa wkroczyły na polskie ziemie - Polacy walczyli zbrojnie z obu okupantami i potrafili wybrać "mniejsze zło".
Niech pamiętają o tym wszyscy, którzy nie dotrzymali słowa danego Polakom.
Niech żyje Wolna POLSKA !
http://fakty.interia.pl/deutsche-welle/news-sueddeutsche-zeitung-polska-przeciwko-polakowi,nId,2363581
Komentarze