Wojtek Wojtek
104
BLOG

Marginalizowanie opozycji

Wojtek Wojtek Sejm i Senat Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

Była taki czas w latach 2008-2015, kiedy co raz mobilizowano całe zastępy parlamentarzystów a liderzy partii politycznych ogłaszali dyscyplinę w głosowaniu. Sprawa była prosta - w głosowaniu przepadały wnioski opozycji z reguły już w pierwszym czytaniu. A jeżeli jakimś cudem doszło do rozpoznawania wniosku - to praca w komisjach dotyczyła przegłosowywania poprawek opozycji w celu ich odrzucenia.

I nagle - począwszy od późnej jesieni 2015 nagle skończyło się zbieranie wszystkich sił, by narzucić dyscyplinę głosowania. Ba, ciągle nie słychać, aby sejm odrzucił już w pierwszym czytaniu wnioski składane przez opozycję...

Zastanawiam się, czy to jest bojkot opozycji w parlamencie, czy też ta opozycja nie jest w stanie złożyć jakiegokolwiek wniosku godnego rozpoznania przez sejm. No, są wnioski o odwołanie posła, o odwołanie ministra czy też jest sugestia wymiany premiera... Tylko że to opozycja skazała się na nieobecność w parlamencie własnym działaniem.

Kiedyś budził emocje jeden poseł od badania muszek czy też motyli - teraz nawet i on zniknął z przestrzeni publicznej. Co ciekawe - jest grupa panienek z odzysku, które robią za lidera opozycji - ale tu ciągle nie do końca wiadomo, któy z nich jest liderem - bo jest dwóch takich pretendentów - jeden co raz robi gafy przy każdej publicznej wypowiedzi, drugi szczerzy nowe zęby w szerokim uśmiechu - chyba na myśl, że to jemu należy się fotel premiera.

Problem polega na tym, że opozycja nie wnosi niczego - co można poddać ocenie. Wprost przeciwnie - są to raczej krytykanci posunięć rządu - niestety, nie jest to żaden merytoryczny Głos Opozycji..., jest to tylko nękanie każdego czynu - który można nagłośnić i negatywnie komentować. Ale przy dokładnym wsłuchaniu się w taką wypowiedź nie słychać tam nic konkretnego - co mogło by być przydatne w podejmowaniu wiążących decyzji.

Tu warto zastanowić się - komu przysługuje prawo reprezentacji Polski na arenie międzynarodowej, bo to, co stało się - jest kpiną z poważnego podobno członka wspólnoty:


Ten, kto ma reprezentować dane państwo, musi być kandydatem tego państwa, czyli zyskać poparcie rządu danego kraju. Teraz mamy jakiś paradoks.[…] Zgodnie ze wszystkimi zasadami sztuki, [rząd] wypowiedział w tej dziedzinie pogląd, że to nie jest jego kandydat. […]

http://www.radiomaryja.pl/informacje/prof-modzelewski-musimy-miec-wlasna-wizje-narodowa-uczestnictwa-ue/




Wojtek
O mnie Wojtek

O mnie świadczą moje słowa...  .

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka