Wojtek Wojtek
108
BLOG

Idea demokracji jest prosta

Wojtek Wojtek Socjologia Obserwuj temat Obserwuj notkę 4

Definicji demokracji jest kilka i różnią się one wyłonieniem reprezentacji suwerena. Jedna z koncepcji głosi, że suwerenem może być tylko ten, kto wiele w państwo wkłada. Ma się rozumieć, najwięcej w państwo mają wkładać możni posiadacze kapitału...


Jeżeli jednak spojrzymy na obieg finansów w państwie, to przedsiębiorcy w zasadzie korzystają ze struktur państwa w celu pomnażania swego kapitału. Przecież ONI finansują polityków, by ci reprezentowali ich interes. Tak naprawdę to mają oni możliwość odpisania ciężaru ponoszonych podatków w ciężar kosztów swego funkcjonowania, czyli odbierają sobie kwoty wpłacone na rzecz Skarbu Państwa w kosztach działalności.

Patrząc dalej w tym wątku - jedynie najbiedniejsi, którzy dokonują codziennych transakcji nabywając niezbędne produkty - faktycznie ponoszą ciężar funkcjonowania państwa.

W myśl definicji o demokracji - suwerenem jest każdy Obywatel państwa, który uczestniczy w obrocie gospodarczym państwa i nie odpisuje obowiązującego podatku zapłaconego przy nabyciu dóbr oraz usług od swojego uposażenia.

A podatków płaci sporo. Jest to ciągle podatek obrotowy - teraz nazywany podatkiem VAT. To nabywca luksusowych dóbr ostatecznie finansuje podatek akcyzowy. Podatek akcyzowy nalicza się przy obrocie na przykład samochodami, ale też papierosami i wódką... O ile bardzo bogaty przedsiębiorca może wliczać swój VAT w koszty nabycia samochodu czy też paliw silnikowych przy jego eksploatacji - to zwykły pracownik, który chce korzystać ze swojego samochodu - płaci  akcyzę przy nabyciu samochodu i płaci VAT od wartości tego samochodu, poza tym zawsze płaci VAT przy kolejnej porcji benzyny czy oleju napędowego - i nie odpisuje tych podatków od swoich zobowiązań podatkowych...


Tak więc - suwerenem w państwie demokratycznym jest każdy szeregowy obywatel, który nie ma już możliwości odpisania czegokolwiek od swego podatku.


Na zakończenie pozostaje zastanowienie się nad wyłonieniem reprezentacji zarządzającej państwem... Pojedynczy obywatele nie mają żadnej siły przebicia się przez grupy interesów. Jedynym sposobem jest połączenie się w partie polityczne dla osób, które mają własny interes w celu jego realizacji.

W tym miejscu należy pamiętać o podstawowej zasadzie ateńskiej demokracji - która jest modelem wzorcowym:


ZAWSZE w przypadku zagrożenia demokracja ma prawo powołać DYKTATORA na wypadek zagrożenia bytu państwa.

Mówiąc o demokracji nie zapominajmy o o jej zagrożeniach. Zasady powołania dyktatora muszą być jednoznacznie określone a zagrożenia dla naszej demokracji widzimy w postaci "opozycji totalitarnej", która nie wyznaczyła żadnego celu poza powrotem na utracone pozycje.


http://fakty.interia.pl/raporty/raport-komisja-sledcza-amber-gold/newsy/news-suski-tusk-lekcewazy-obywateli-i-prawo,nId,2412960


Wojtek
O mnie Wojtek

O mnie świadczą moje słowa...  .

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo