Wojtek Wojtek
266
BLOG

ZAMIESZANIE W OŚWIACIE

Wojtek Wojtek Edukacja Obserwuj temat Obserwuj notkę 0
Żenujące jest zachowanie grupy nauczycieli ze Związku Nauczycielstwa Polskiego. Problem polega na tym, że są to ludzie bardzo mocno powiązani politycznie z partiami, które przecież tak niedawno zostały przymuszone do opuszczenia władzy w państwie. W latach 60., w 70. czy też w 80. XX w. bardzo wielki nacisk kładziono na nauczanie młodzieży. Program kształcenia był skierowany na ucznia...
Dopiero zmiana systemu administracyjnego, wprowadzenie urzędu burmistrza miasta, gwałtownie zmieniły system oświaty w Polsce. Początkowo - kiedy to jeszcze państwo decydowało o systemie oświaty - szkoły były na utrzymaniu raczej skromnym, ciągle czegoś brakowało. Wprowadzenie szkół niepublicznych zaowocowało dofinansowaniem budżetów gminnych znacznymi kwotami... a gmina zaczęła zarabiać na szkołach. Likwidacja szkół małych wiązała się z prezentem dla gminy w postaci gimbusa - czyli autobusu dla szkoły... Na coś takiego gminy nie miały środków. Jej własne szkoły doprowadziły do skłócenia nauczycieli - ci, którzy nie podobali się burmistrzowi - wypadali z oświaty, a głośno chwalący swojego burmistrza mogli liczyć na wyższe uposażenia - bo szkoły gminne były rozliczane z budżetu gminnego...

Pół biedy ze szkołami podstawowymi. Jednak ich podział na 6 i 3 letnią zaowocował znaczącym zaniżeniem umiejętności młodzieży. Tu trzeba być sprawiedliwym - jest grupa dzieci i młodzieży, która uczy się dobrze i bardzo dobrze, ale jest też grupa uczniów z zaległościami, których bez dodatkowej pomocy nie są w stanie nadrobić.
Jest też grupa uczniów, którym poziom liceum ogólnokształcącego nie jest potrzebny...
Reforma oświaty proponowana przez rząd PiS zmierza do przywrócenia systemu szkół dostosowanych do oczekiwań uczniów. Muszą być szkoły dwu i trzy-letnie, dające zawód robotnika wykwalifikowanego. Ta młodzież nie chce uczyć się dalej. Liceum Ogólnokształcące bardzo mocno ją deprawuje - oni przekonują się o swojej nieprzydatności społecznej i... wycofują się z życia bez szansy na uzyskanie zawodu dobrze płatnego...
Młodzież pragnąca zdobyć wiedzę, która uczy się w klasie, gdzie większa liczba uczniów nie ma ochoty na uczenie się - także przepada, bo traci czas... Taka jest prawda. Wprowadzenie szkół na poziomie robotnika wykwalifikowanego oraz technika - to sprawdzony system kształcenia. System, który pozwala wyrównywać szanse dla każdego ucznia - więc dlaczego mamy być przeciwni tej reformie szkolenia zawodowego ?
Poza tym przywrócenie dwustopniowego nauczania zawodowego zachowuje licea ogólnokształcące. Jednak nie ma możliwości kontynuowania dwóch systemów jednocześnie. Gimnazjum to roczne przedłużenie ośmioklasowej szkoły podstawowej - które samym uczniom niczego nie daje. Pozostawienie szkół podstawowych 8-letnich w małych miejscowościach jest zadbaniem o poziom uczniów - bo wielu z nich musi dojeżdżać... więc czas pobytu poza domem nie sprzyja nauce. Dziecko nie ma jak zabrać się za odrabianie lekcji a poza tym ćwiczy się przez trzy lata w marnowaniu czasu...
Czego chcemy bronić ?
Z protestami występują ludzie, którzy forsowali obowiązek szkolny dla sześciolatków mimo odrębnego stanowiska rodziców dzieci wysyłanych przez Platformę Obywatelską do nieprzygotowanych szkół... Tu nie pozwolono na referendum - były prezydent B. Komorowski nie zainteresował się problemem i nie skorzystał do prawa przeprowadzenia referendum w sprawie.
Podobnie postąpiła grupa senatorów - którzy odmówili akceptacji w ogłoszeniu referendum przez prezydenta-elekta, Andrzeja Dudę... Przecież to było wbrew woli ogromnej części społeczeństwa. Wprowadzenie obowiązku szkolnego dla sześciolatków było przez kilka lat fikcyjne, bowiem honorowano opinię lekarza-psychologa sugerującą rozpoczęcie nauki w wieku lat 7...

Sejm pod większością Prawa i Sprawiedliwości niewiele w tej sprawie zmienił. Dodano tylko, że jeżeli zdaniem rodziców dziecko jeszcze nie dorosło do podjęcia nauki w wieku lat 6, to ostateczna decyzja pozostaje w gestii rodziców.  Wiele dzieci - zgodnie z wolą rodziców - rozpoczęło naukę w wieku lat 6, ale nie  ma już problemu w przypadku, kiedy dziecko emocjonalnie jeszcze nie dojrzało. Nie trzeba żadnych dodatkowych badań, nie trzeba żadnych opinii czy innych kombinacji - nie ma też protestów w sprawie - chociaż społeczeństwo zebrało ustawowe minimum do przeprowadzenia referendum... w sprawie 6-latków.

Obecnie wprowadzany program zmiany organizacyjnej szkolnictwa podstawowego pozostawia samorządom decyzję w sprawie zagospodarowania obiektów szkolnych. Tu nikt nikomu niczego nie narzuca. Wprost przeciwnie - powstają, właściwie zostają  przywrócone - szkoły dla młodzieży, która nie che dalej uczyć się. Pozostawia się możliwość kontynuowania nauki w średnich szkołach zawodowych - gdzie pozostawia się szkołom decyzję o kierunkach nauczania.
Pozostają też licea ogólnokształcące - przeznaczone dla młodzieży najzdolniejszej, która zamierza kontynuować naukę na studiach wyższych.
Warto zastanowić się - komu ma służyć referendum w sprawie zablokowania reformy szkolnictwa na okres niewiadomo jak długi. Specjaliści od demagogii politycznej przewidują, że w wyborach samorządowych kandydaci Prawa i Sprawiedliwości przepadną z kretesem. Wysuwa się koncepcję, że za trzy lata do władzy wróci Platforma Obywatelska a prezydentem Polski zostanie Donald Tusk...
Jeżeli wobec takiej perspektywy wstrzymamy reformę oświaty - to - w mojej ocenie - już nigdy do niej nie wrócimy, gdyby do władzy wrócili PO-wcy...

Zastanówmy się - jakie owoce zaproponowały nam reformy koalicji PO-PSL przy wsparciu SLD... i czy ta koalicja powinna wrócić do władzy ?





Zobacz też "Polski punkt widzenia" z dnia 17 lutego 2017, TV TRWAM...


2017 02 15, 22:06, [13 330]



Wojtek
O mnie Wojtek

O mnie świadczą moje słowa...  .

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo