Wojtek Wojtek
276
BLOG

Agenturalna przeszłość TW...

Wojtek Wojtek Polityka historyczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 10

Od pewnego czasu obowiązuje wykładnia na temat instytucji "TW" - czyli informatora agend państwowych zbierających informacje na temat osób postrzeganych jako osoby wymagające wyjaśnienia ich postawy wobec władz państwowych. Efekt końcowy jest taki, że osoba, która dopuściła się faktu współpracy z instytucjami bezpieczeństwa państwa, jest publicznie napiętnowana jako osoba niegodna pełnienia określonych funkcji w społeczeństwie.

W tym miejscu można prowadzić długi wykład na temat granic przestępstwa takiego TW... - ja jednak ograniczę sie do stwierdzenia, że osoby objęte statusem "TW" nie wzięły się znikąd. To nie one zabiegały o "wygraną w totolotka" czy coś w tym rodzaju. TO oficjalnie działające agendy państwowe wykorzystywały różne metody pozyskiwania informacji niezbędnych do opracowań statystycznych i strategicznych.

Jeżeli chcemy jednoznacznie i zdecydowanie uporządkować temat "TW", to należy stworzyć jeden akt prawny starannie określający - dlaczego "TW" jest godny potępienia i dlaczego agent wykorzystujący swój status pozostaje "nietykalny" w związku z działalnością nie zawsze zgodną z etyką państwa prawnego.

Uważam, że musi nastąpić wydanie aktu potępiającego "służby bezpieczeństwa" jako organ państwowy, powołany jak najbardziej w sprawie słusznej i potrzebnej, ale którego "pracownicy" dopuścili się wielu nadużyć na szkodę obywateli Polski.

Dopiero określenie potępiające pracowników tej instytucji pozwoli na ich rozliczenie i uznanie winnymi dopuszczenia się działalności na szkodę społeczeństwa polskiego, lub też dany pracownik instytucji może "haniebnej" - pozostawał w zgodzie z poszanowaniem prawa do godności innych osób, z którymi zetknął się wykonując powierzone mu zadania.

Dopiero w takiej sytuacji będzie można zastanawiać się - na ile osoba uznana jako "TW" bądź jako "kłamca lustracyjny" jest tylko agentem wpisanym na listę instytucji sprzeniewierzającej się idei jej utworzenia, bądź też jest to osoba aktywnie współpracująca ta takim urzędem "państwowym".

Bez jednoznacznego wskazania - dlaczego "urząd państwowy" jest instytucją jak najbardziej poprawną a jego pracownicy zasługują na uzyskiwane przywileje i jednocześnie informatorzy pozyskani przez tych "pracowników urzędu państwowego" - jako "TW" - mają być karani z racji postawy niegodnej Obywatela - uznanie za "TW" będzie szykaną nie posiadającą uzasadnienia.



http://blogmedia24.pl/node/69842




Wojtek
O mnie Wojtek

O mnie świadczą moje słowa...  .

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka